wtorek, 20 marca 2012

Opowiadanie - Niezapominajki


            Niezapominajki

Dawno, dawno temu pewna mała dziewczynka zabłądziła w lesie. Chociaż bolały ją nóżki, nie chciała się zatrzymywać. Wędrując tak, trafiła przypadkiem do przepięknego ogrodu, w którym rosło mnóstwo kwiatów. Zobaczyła tam kobietę pochyloną nad czymś. Niezmiernie  ucieszyła się na widok starszej pani i uważając aby niczego nie podeptać, podeszła do niej.
- Dzień dobry – odezwała się nieśmiało – Mam na imię Alicja
- Dzień dobry - odpowiedziała staruszka. – A ja jestem wróżką. Bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś. Może ty mi poradzisz co mam zrobić?
-Bardzo chętnie, ale w czym wróżko, mogę ci pomóc? - spytała zatroskanym głosem dziewczynka.
- Rozejrzyj się, proszę. Widzisz ile tu kwiatów? Sama je wszystkie nazwałam – dodała z dumą. – A teraz spójrz tutaj! Te kwiatuszki znalazłam wczoraj, na spacerze. Wsadziłam je, podlałam, ale zupełnie nie wiem, jakie nadać im imię. Są takie drobniutkie i delikatne. Za każdym razem gdy próbuję je nazwać, coraz niżej pochylają główki. Martwię się, że całkiem zwiędną – załkała. Ale nawet gdyby tak się stało, nie zapomnę nigdy ich błękitnej barwy.
- No właśnie!  - zawołała Alicja i klasnęła z zadowolenia w dłonie - Mają tak cudny kolor, że ja też nigdy ich nie zapomnę! – Niezapominajki! Może nazwiemy je - niezapominajki?
Kwiatuszki słysząc to, natychmiast wyprostowały się i zadowolone skierowały główki do słonka.
Dziewczynka, z pomocą wdzięcznej wróżki, szczęśliwie wróciła do domu. Zasadziła malutką kępkę niezapominajek, którą dostała na pamiątkę.
Od tamtej pory niezapominajki kwitną w niejednym ogrodzie. I każdy, kto choć raz je zobaczy, nigdy nie zapomni ich niezwykłej barwy i imienia.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz